Jak wyglądał mój pierwszy dzień w Fajnym studiu kreatywnym
Skip links
- Fajne studio kreatywne

Jak wyglądał mój pierwszy dzień w Fajnym studiu kreatywnym

Zacznę może od tego, że od dawna marketing oraz prowadzenie portali społecznościowych, były nieodzownym elementem w każdym miejscu, w którym przyszło mi pracować.

Jednak, nigdy nie pracowałem stricte w agencji marketingowej. Czułam w sobie ogromną chęć rozwoju w tematyce, która jest mi bardzo bliska. Potrzebowałam większego nakierowania w dziedzinie marketingu.

Zaczęłam dokształcać się na „własną rękę” poprzez aktywny udział w szkoleniach online, bacznie obserwując nowe treści na branżowych blogach, słuchając też przy tym ciekawych w wiedzę podcastów.

Jeszcze w zeszłym roku obserwując rynek pracy trafiłam na ogłoszenie na stanowisko „Social Media Specialist” w Fajnym studiu kreatywnym.

Hmm… jaka była moja pierwsza myśl, po przeczytaniu całego ogłoszenia?

„Gaba! Z czym do ludzi! To jeszcze nie ten moment…”

Tak więc odpuściłam… odpuściłam chęć aplikowania na w/w stanowisko, jednak nie odpuściłam ze zdobywaniem wiedzy, by przy kolejnym ogłoszeniu poczuć się pewnie i z odwagą zaaplikować na ofertę pracy. Oczywiście, cały czas bacznie obserwowałam profil firmy, by być na bieżąco z ważnymi dla mnie informacjami.

W końcu nadszedł dzień, kiedy zostałam zaproszona na rozmowę o pracę i tak do dnia dzisiejszego mogę pochwalić się swoją osobą będącą „Social Media Specialist” w agencji marketingowej Fajne studio kreatywne!

Czy sobie wymarzyłam pracę? Tak, stawiając na swój rozwój- zwizualizowałam sobie miejsce pracy, w którym obecnie jestem!

Pierwszy dzień

Zatem, jakie były moje przemyślenia o nowym miejscu pracy? Czy zgadzały się z tym, co czekało mnie już pierwszego dnia? Zdecydowanie! Powiedziałabym nawet, że było lepiej – niż myślałam!

Zero strachu, nerwów… tylko miła, luźna, przyjazna atmosfera. Wszystkiego dowiadywałam się stopniowo, tak by móc oswoić się z nowymi dla mnie zadaniami.

Lubię pracę z ludźmi oraz lubię mieć poczucie, że moja praca pomaga lepiej rozwinąć się firmom – tak, by były bardziej widoczne. To wszystko jak i wiele więcej mogę tworzyć wraz z zespołem agencji.

Czy było coś, co sprawiało mi trudności? Myślę, że jedyną trudnością okazała się być obsługa komputera MacBook – dotychczas pracowałam na Windowsie. Brak wiedzy z obsługi nowego systemu nieco utrudniał mi pierwsze dni pracy. Na szczęście, cały czas mogłam liczyć na wsparcie kolegów z pracy!

p.s. Dziś, nie wyobrażam sobie innego systemu do codziennej pracy – niż macOS.

Podsumowanie

Mijają dni, a ja jeszcze bardziej cieszę się, z możliwości rozwoju jakie daje mi Fajne studio kreatywne.

Bo wiecie, fajnie jest być z fajnymi ludźmi, w fajnym miejscu, z fajnymi pomysłami!