Moje kroki w stronę fajnego świata - Fajne studio kreatywne
Skip links
Moje kroki w stronę fajnego świata

Moje kroki w stronę fajnego świata

Nie ukrywam – miałam pewne obawy przed rozpoczęciem pracy w biurze. Przyznaję, że trochę bałam się życia w „typowej korporacji”. Często mówi się, że taka praca potrafi zdusić kreatywność, a tego zdecydowanie chciałam uniknąć. Na co dzień mam też sporo innych obowiązków – przede wszystkim studia dzienne na wymagającym (przynajmniej dla mnie) kierunku, jakim jest inżynieria danych. Przez to czułam obawę, że może nie udać mi się połączyć pracy ze studiami. Uczelnia również nie ułatwia procesu łączenia pracy z nauką i studiowaniem, ale przecież – dla chcącego nic trudnego, prawda? Z każdego wyzwania może urodzić się wyjątkowa przygoda. I tak było w moim przypadku. Kiedy napisałam do fajnego studia, nie przypuszczałam, że to będzie początek nowego, ekscytującego rozdziału w moim życiu. Po rozmowie kwalifikacyjnej wszystko wskazywało na to, że wkrótce zaczniemy współpracę. I właśnie tak to się zaczęło.

Pierwszy dzień w pracy przypominał trochę pierwszą randkę – emocje, lekki stres i pytanie: „czy wszystko pójdzie zgodnie z planem?”. Obawiałam się, czy poradzę sobie z natłokiem nowych zadań. Mimo że miałam już doświadczenie w branży – między innymi jako content creator – praca w agencji marketingowej to zupełnie inna bajka. Poczułam się jak ryba w nowym akwarium – z tą różnicą, że zamiast pływać solo, trzeba było współpracować z całym stadem. Zderzyłam się z nową rzeczywistością: “nie jestem odpowiedzialna za wszystko, bo moje obowiązki to tylko część większego, dobrze działającego mechanizmu”. I wiecie co? Zaskoczyłam się – pozytywnie! Okazało się, że wspólna praca naprawdę może być przyjemnością – wystarczy trafić na odpowiednich ludzi.

Co fajnego jest w fajnym?

No właśnie, co jest takiego fajnego w „Fajnym”? Przede wszystkim ludzie! To oni tworzą tę niesamowitą atmosferę i energię, która sprawia, że wstajesz rano z uśmiechem na twarzy, gotów na nowe wyzwania. I to nie tylko kwestia współpracy – to energia, która krąży w biurze. Co więcej, okazało się, że każdy tutaj jest gotowy do pomocy, i że wspieranie siebie nawzajem jest codziennością. To takie inspirujące środowisko pobudzające kreatywności, w którym nie musisz się bać, popełniać błędów, ale możesz się uczyć i rozwijać. Brzmi cudownie? Na szczęście nie tylko brzmi – tak też jest!

Co dalej?

Obecnie z pomocą moich nowych fajnych kolegów i koleżanek wdrażam się w coraz to nowsze zadania, obowiązki i projekty. Cieszę się i jednocześnie jestem bardzo wdzięczna, że dostałam możliwość rozwoju mojej pasji i kariery w tak fajnym i klimatycznym miejscu. W swoim życiu cenię sobie możliwość ciągłego rozwoju, a także pozytywne i szczere relacje międzyludzkie – czuję, że w miejscu, w którym się znalazłam jest i będzie to możliwe. Tak więc przede mną kroki w stronę fajnego … – fajnego studia!